Sakura no Ki

mihoshi

Chyba nie o sklepik chodzilo, a salke wykladowa XD!

Gabiuu

nie chodziło o sklepik!

Heika

Dzisaj byłam na tym wykładzie o Shogunacie i chciałabym zgłosić się do pomocy przy następnym.
Brakowało mi tej nutki profesjonalizmu. Nie mówię że było źle! Niech nikt się nie obraża by najmniej! Poprostu diabeł tkwi w szczegółach i ja te szczegóły znam i chcę się nimi podzielić.
Podobało mi się i dla tego chcę pomóc (bom pod tymi względami perfekcjonistka jest).

aoi

Nie wiem co na to Cegła, ale wg mnie ciężej prowadzi się taki wykład w dwie osoby, gdyż przeplatane wypowiedzi mogą zwyczajnie rozpraszać. Ale nie ja prowadzę, może nie powinnam akurat w to wnikać. Ale jako słuchacz mogę np zapytać dlaczego w takim razie nie zgłosiłaś swoich pytań czy uwag na koniec wykładu lub w momencie kiedy była jakaś luźniejsza chwila? Każdy miał prawo zabrać głos przecież. Ba, dyskusja jest wręcz wskazana.

Cegla

Ależ uwagi i pomoc zawsze mile widziane, zwłaszcza od osoby, która jest obeznana z historią i kulturą Japonii. Mój gg: 6877404 mail: [link widoczny dla zalogowanych] Dzisiaj było całkowicie nieprofesjonalnie, bo rozkładała mnie choroba, więc mogłam mówić nieskładnie z użyciem "nieprofesjonalnych" zwrotów. Na dodatek jeszcze kaszlałam w trakcie >_>.
Na pierwszym wykładzie było lepiej.

Gabiuu

a dla mnie było git! I koniec!!

Heika

aoi

W takim razie przepraszam, ale Cię nie rozumiałam. Byłam przekonana, że chodzi o treść wykładu (i myślę, że nie tylko ja) i pod takim kątem pisałam moją wcześniejszą wypowiedź.

Nie odbierz tego jako jakąś moją zgryźliwość, ale dla mnie to czepianie się. To nie są żadne profesjonalne wykłady, robimy to jako fani, nie jako zawodowcy, nikt nam za to nie płaci i atmosfera jest na tyle luźna, że można sobie pozwolić nawet na to żeby usiąść na ławce przed publicznością i prowadzić niczym nie związaną rozmowę. Dużo (przyjemniej dla laika takiego jak ja np. w tym temacie) łatwiej i z zainteresowaniem słucha się człowieka, który mówi codziennym językiem i zachowuje się tak jak to robi normalnie, a nie jak wyuczony pod jakąś komisję.I mimo, że z tematem byłam zupełnie niezaznajomiona to właśnie dzięki takim ludzkim odruchom przyjemnie mi się tego słuchało i coś z tego wyniosłam.

Nie wiem na ile trafiłam w to co miałaś na myśli. Jeżeli chodziło o coś innego to mnie popraw proszę, ale napisałam to tak jak widziałam Twoją wypowiedź.

Nie chcemy pokazywać ludziom, że jesteśmy mega wyedukowani w jakimś temacie, w staniu, poruszaniu się i patrzeniu. Po prostu "od fanów dla fanów".

Heika

aoi

W takim razie Twoje wypowiedzi zrozumiałam zupełnie na odwrót. Najpierw, że wykład był prowadzony nieprofesjonalne, a potem, że chodziło o brak profesjonalizmu w ruchach i gestach. Co zupełnie nie klei mi się z końcówką, gdzie popierasz swobodę takich spotkań. No ale to tylko ja i moja mała droga dedukcji.
Ja tam czułam się dobrze siedząc i na końcu sali. Widocznie wszystko zależy od punktu widzenia.

W każdym razie, chyba mamy wyjaśnione :].

Cegla

Sama siebie nie widzę na wykładach, więc całkiem możliwe, iż wyglądałam jak down i o tym w ogóle nie wiem XD. Konkretne uwagi osoby patrzącej z boku zawsze się przydadzą. Jestem też oczywiście zawsze otwarta na dyskusje i odmienne zdania, na bieżąco też odpowiadam na pytania. Dlatego jeśli ktoś ma jakieś uwagi lub inne zdanie, to proszę się nie bać i walić śmiało!

Gabiuu

To niech raz Heika poprowadzi ten wykład. Potrafisz tylko KRYTYKOWAĆ. Cegła świetna robota. Wykład był bardzo ciekawy w padający w ucho. Atmosfera też była świetna! Ale jak ty sądzisz że był nieprofesjonalny to jesteś w błędzie to nie jest jakaś opera że musi być perfekcyjnie. W takim razie sądzisz że mogłaś zrobić lepiej(a na filmy wykładać z własnej kieszeni) To proszę bardzo nikt Cię nie zatrzymuje. Nie rozumiem Ciebie jak możesz tak mówić!! To jest moje zdanie pewnie też innych!

Heika

napisałam taką ładną wypowiedź i mi ją całą usuneło, no cóż
w skrócie
- profesjonalizm nie równa się sztywniactwu i białej koszuli
- cegła sama zadecyduje
- może już skończmy to masło maślane bo się to nadaje na rozmowę na żywo a nie ma forum, za długie odstępy czasowe na dojście do wspólnego zdania

a że skoro w między czasie weszła wypowiedź Gabiuu to:
- no skoro tak uważasz, że to krytyka a nie chęć pomocy...
- byłam nawet na szkoleniu o wystąpieniach publicznych więc chcę pomóc
- taaak, to było fake & gay!
'-_-

Gabiuu

Jak tak piszesz że to chcę pomocy niż krytyka to wątpię że ktoś inny zrozumiał iż chodziło o pomoc. Najpierw piszesz o korektach a potem o dużej krytyce. To Zdecyduj się kobieto co chcesz przez to osiągnąć. A może chciałaś wszystkich skłócić to by było Ci na rękę nieprawdaż?!

Heika